A w a jki to niby sposób Waszyngton wspiera Al Shabaab i skoro ich wspiera to czemu ta organizacja znajduje się na czarnej liście departamentu Stanu USA ?

Bin Laden też był na czarnej liście najbardziej poszukiwanych terrorystów przez USA. Mówi Ci to coś?

No był i go odstrzelili , no i co z tego wynika ?

Odstrzelili go? Serio? Haha, wierzysz w to bajkęo kilku najemnikach z Seals którzy wpadają do domu Osamy w Pakistanie, rozbijają przy okazji helkopter (!) i na końcu bin Laden wystawai łeb z pokoju a jakiś Americano ładuje mu headshota. Później biorą ciało i szybko porzucają w morzu, żeby islamscy fanatycy nie odprawiali do jego grobu pielgrzymek. Średnio inteligentna istota powinna zorientować się, że coś jest nie tak. Niestety, ciągle jest mnóśtwo ludzi wierzą w te opowiastki o złym bin Ladenie i Al Kaidzie. Zrozum, że w telewizji mogą powiedzieć wszystko, ale to nie znaczy, ze jest to prawda. Poczytaj sobie trochę też o incydencie w Zatoce Tonkijskiej, operacji Ajax czy o operacji Northwoods.

A no faktycznie nie odstrzelili Bin Ladena ;) Busz mu załatwił ciepła miejscówkowe na ranczo w teksasie i cala Alkaida udaje ze on Nie żyje ;)))

I czego nie rozumiesz w tzw incydencie w Zatoce Tonkijskiej ?

To skoro zabili go 1 maja to dlaczego nie mam zdjęcia jego zwłok? Nie mów mi tylko, że są zbyt drastyczne: )
Człowieku, weź się obudź, Osama nie żyje od paru dobrych lat.

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=bin%20laden%20smierc%20prisonplanet&source =web&cd=1&cad=rja&ved=0CCoQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.prisonplanet.pl%2Fpolityka% 2Fabsurdalna_propaganda%2Cp279473163&ei=AZLzUcuiJc_HsgbDyoGoDw&usg=AFQjCNH185HFb ovjIRafsENRZlmpsCUhKg

Ja powiem tak. Nie wiem czy ty masz rację w 100%, może w wielu tezach się mylisz ale w moim rozumowaniu to telewizja kłamie niemal we wszystkim co przekazuje ludziom. Sprawa jest o tyle trudna, że tylko niewielu zna prawdę, wie co jest grane. Media dostają inne informacje, wypuszczają je i albo ktoś to wszystko łyka albo nie łyka i szuka prawdy gdzie indziej albo chociaż logicznie eliminuje głupoty, które przedstawiają nam media.
To jest świat wielkiej polityki, z jednej strony karty rozdaje USA z drugiej Rosja. Każdy ma swoją prawdę i spoko, ja to rozumiem tyle, że te komunikaty wydawane przez rządy tych państw po prostu za bardzo mijają się z rzeczywistością, robią z ludzi debili. Spójrzmy na USA. W teorii wszystko wygląda pięknie. Terroryści atakują WTC, USA jako gigant musi ratować świat przed złem i to robi. No tak jak pisałem, w teorii ok, super propaganda. Ale co mówi praktyka? Chociażby to co piszesz na temat Bin Ladena, dziwne są te zdjęcia, te rewelacje o wrzucaniu jego zwłok do morza - kupy się to nie trzyma, no chyba, że tak jak pisałem wyżej ludzie łykają jak pelikany wszystko co widzą w tv.
Co robi Ameryka dalej? Ratuje Irak przez złym Husseinem. No i git, znowu w teorii super, chcą pomagać, chwała im za to. Ale w praktyce? Wala bajki o bombach jądrowych itp
Dalej. Co się dzieje z tymi krajami, które Ameryka próbuje wyjąć spod jarzma dyktatorów? Chodzi mi o Egipt, Libię, Irak itd? Źle się dzieje. Moje zdanie jest takie, że te rewolucje na siłę to nic dobrego. Nikt z zewnątrz nie może pomagać tym ludziom w walce o ich wolność. Nie da się zrobić czegoś jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nie będzie tak, że wczoraj zły dyktator a dziś cud, miód, malina i demokracja. A tak własnie wygląda ta "pomoc" USA. Obalają dyktatora po czym w kraju panuje chaos. Ci ludzie po prostu żyli w takim ustroju w jakim żyli i nie nauczą się w tydzień czy rok demokracji, nie zmienią swoich zwyczajów. To chyba naturalne i nie trzeba być wielkim mędrcom żeby to skumać.
Także trzeba do tematu podejść od innej strony nie takiej, o której mówi propaganda światowa, że USA niesie wyzwolenie tylko zastanowić się jaki cel ma w tym wszystkim USA.
Terroryści - polityka strachu. Jest kryzys, rządy w USA co raz gorsze to straszymy terroryzmem. Przestanie się liczyć kasa, zacznie się liczyć zdrowie i bezpieczeństwo obywateli. Można swobodnie zwiększać inwigilację itd
Afganistan, Irak - ropa, KASA
Egipt, Libia - czyszczenie na rzecz Izraela bliskiego wschodu. Destabilizacja tych państw to silniejsza pozycja w regionie Izraela. Analogicznie słabe Niemcy czy Rosja to silna Polska.
Iran (niedługo) - dokańczanie roboty czyli czyszczenie regionu dla Izraela

Wszystko wydaje się w sumie proste. Jak wszędzie chodzi o kasę, władzę, o zniewolenie ludzi. Dziwi mnie własnie dlaczego wielu tego nie kuma. Mnie zawsze zastanawia dlaczego "wczoraj" Hussein był akceptowany a "dziś" się nie podoba i jest do odstrzału? Dlaczego "wczoraj" Mubarakowi podawali rękę przedstawiciele wszystkich państw świata a "dziś" jest złym dyktatorem do likwidacji? Przecież gołym okiem widać, że to wszystko się kupy nie trzyma. Najpierw się owych przywódców akceptuje i "hoduje" a później jak trzeba to się ich odstrzela jak jakieś pionki. Nie dziwi Was to?
I może nie mam żadnych dowodów na wszystko co napisałem i są to tylko domysły lecz wydaje mi się, że trafne są te domysły bo logiczne i na pewno mają więcej wspólnego z prawdą niż to co mówią media
Mnie zawsze śmieszy jak ludzie myślą, że żyjemy w świetnym świecie gdzie nikt nikogo już nie chce zabijać, że wojny się skończyły, że media nie kłamią. Czasy się zmieniły i zmieniły się metody polityki. Dziś już nie trzeba zabijać - dziś się walczy pieniądzem i najpierw się daje zadłużać krajom a później się wykupuje ich dobra (np Grecja), dziś nie potrzeba ZSRR bo jest UE i każdy dobrowolnie podpisuje Traktaty Lizbońskie czy Pakty Fiskalne i już jest w rękach okupanta, który ustala prawo finansowe czy inne ograniczenia (np związane z CO2).
Sorki za przydługi post i może nie powinien być skierowany do Ciebie tylko do Twojego dyskutanta ale jak będzie chciał to też sobie przeczyta. Oczywiście napisałem o wszystkim i o niczym ale moim celem było powiedzenie "K.urwa obudźcie się bo świat nie jest taki jakim się wam wydaje i na jaki kreują go media"

to co napisałeś to nie domysły, to prawda. USA popierała saddama przez 10 lat dostarczając mu broń i pieniądze w wojnie z Iranem, ale jak nagle zapragnął ropy z kuwejtu (czyli służącego usa) to stał się najgorszym wrogiem. rząd usa wymyślił bajkę broni atomowej co oczywiście okazało się jednym wielkim kłamstwem i takowej broni nigdy w iraku nie znaleziono.
a co do budzenia ludzi, w naszym pięknym kraju gdzie opłat jest 2 tysiące a zarobki tysiąc nie każdy będzie się przejmował bliskim wschodem i interesami usa na drugim końcu świata bo tu zastanawia się jak przeżyć i dzieci wykarmić.

Oprócz bliskiego wschodu i USA mamy swoje problemy w Kraju, które też nikogo nie interesują Ludzie są baranami i baranami pozostaną, chociaż wiadomo, że wielu tak jak piszesz musi się w 100% poświęcić pracy bo inaczej nie wykarmiłoby rodziny. Ja mam tutaj żal do osób młodych, którzy mają masę wolnego czasu i zamiast się edukować, orientować się co się dzieje w Polsce i na świecie to robią z siebie imbecyli.
Ale nie o tym chciałem pisać. Dziś na świeczniku jest Syria. Obama mówi, że jeśli Al-Assad użyje broni chemicznej to USA zaatakuje Syrię. I co się dzieje? W Syrii zostaje użyta broń chemiczna. Pytanie po co? Czy Syryjczycy są tak głupi żeby prowokować Amerykę do ataku? Co im dało to użycie broni chemicznej? A może Syria to supermocarz i specjalnie podpuszcza USA żeby ich roznieść w pył...
Niestety żyjemy w kure..kich czasach i tylko ci imbecyle, o których wspominałem wyżej wierzą w te wszystkie bajki i kreowanie świata przez media, propagadzistów. Niby czasy się zmieniły, niby panuje demokracja i wolność ale tak na prawdę nic się nie zmienia, tylko metody manipulacji i zniewolenia ludzi się pozmieniały i dalej decydenci bawią się losem zwykłych ludzi

no wiesz jak człowiek młody to mu inne rzeczy w głowie, laski, imprezy itp. Chyba z wiekiem dopiero tak jak u mnie przychodzi chęć zgłębienia tematu.
co do syrii - nie ma ropy, nie ma pośpiechu.

Jeśli mowa o wymyślaniu, to rząd amerykański nigdy nie wymyślił żadnej "broni atomowej w Iraku", więc po co wymyślasz jakieś bajki?
Sojusze to rzecz ulotna, co w tym dziwnego, że USA przychylniej traktowało Irak w sytuacji, gdy wrogiem numer jeden stał się Iran? Co w tym złego, że po tym gdy Hussein zaatakował Kuwejt, Ameryka stanęła w obronie zaatakowanego państewka?

"Jeśli mowa o wymyślaniu, to rząd amerykański nigdy nie wymyślił żadnej "broni atomowej w Iraku", więc po co wymyślasz jakieś bajki?"

Pozwolę sobie odpowiedzieć za Mothyffa.
Mówiąc, że rząd amerykański nigdy nie wymyślił żadnej broni atomowej w Iraku, już na starcie się kompromitujesz.. Z tego co widzę to nawet WP już podało, że cała ta sprawa z Husajnem i Irakiem to kłamstwa.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CDAQFjAB&url= http%3A%2F%2Fkonflikty.wp.pl%2Fkat%2C107158%2Ctitle%2CKulisy-wojny-w-Iraku-Sadda m-Husajn-nie-mial-broni-ale-udawal%2Cwid%2C15400124%2Cwiadomosc.html&ei=y_q-Uv63 Iaar7AbA5oB4&usg=AFQjCNGfqmswSvrB0_KAMxobBt4TBp42uA&bvm=bv.58187178,d.bGE&cad=rj a

oczywiscie jak napisałem pan millwall chyba się nie zna a wypisuje bzdury

Jak na razie żadna z moich rzekomych "bzdur" nie została obalona, więc to nie ja zaliczam się do "nieznających się".

Może jestem już stary i ślepy, musiałem bowiem przeczytać ten artykuł trzy razy, ale wybacz, czwarty raz nie mam ochoty. Kieruję więc pytanie raz jeszcze - w którym konkretnie miejscu tego artykułu jest mowa o broni atomowej?

trafiłeś na nie tego rozmówcę - niestety a może i stety interesuję się od dłuższego czasu bliskim wschodem. Nie znasz faktów - nie zabieraj głosu!
W czasie wojny z Iranem rząd usa dostarczał miliardy dolarów do Iraku i dla Saddama na działania wojenne, wspierał je również wysyłając sprzęt wojskowy wartości setek miliardów dolarów.
\kiedy usa zaczęła srać w portki że Saddam zagarnie kuwejt co groziłoby podniesieniem cen ropy \(jakby nie było kuwejt był i jest proamerykański jak i arabia saudyjska w tej okolicy) wymyślili bajeczkę że irak posiada bomby atomowe i pod tym pretekstem armia usa wkroczyła do iraku. Oczywiście do tej pory nie znaleniono nawet cienia takich bomb. Zanim usa nie bała się o kuwejcką ropę nie przeszkadzały im rzekome bomby, czy nawet jak saddam 20 lat terroryzował irak, a nawet dostarczali kasę złemu -saddamowi.. Poczytaj trochę a nie siejesz dziwną kłamliwą propagandę. jeśli chcesz służę uprzejmie około 50 książkami o konfikcie irackim. pozdrawiam.

''Chodziło oczywiście o ropę - jeśli Irak zająłby złoża Kuwejtu, kontrolowałby ok. 20% światowego wydobycia ropy, wpływając znacznie na cenę tego surowca. Stany Zjednoczone, chcąc chronić swoje interesy w tamtym regionie, musiały zainterweniować.''
''Oficjalnie mówiono o chęci przywrócenia status quo w Zatoce Perskiej, pomocy w wypędzeniu irackich wojsk z Kuwejtu. Prezydent Bush w publicznych wypowiedziach wielokrotnie porównywał Saddama Hussajna do Hitlera, wspominał o notorycznym łamaniu praw człowieka w Iraku, o groźbie produkcji bomby atomowej w irackich laboratoriach. Słowa te śmiesznie brzmią w ustach człowieka, którego rząd sam przez wiele lat wspierał reżim Hussajna, udzielając mu ogromnych pożyczek (kredyty na ponad 500 milionów dolarów), dostarczając najnowocześniejszy sprzęt wojenny i technologię niezbędną do produkcji broni chemicznej. Po zakończeniu wojny w Zatoce wypłynął na światło dzienne skandal zwany "Irakgate": amerykański oddział międzynarodowego banku Banca Nazionale del Lavoro w ciągu dwóch lat przelał w tajemnicy na irackie konta 5 miliardów dolarów. Dziwnym zbiegiem okoliczności w dzień po przerwaniu ognia w Zatoce oskarżenie wycofano. Wyszło również niedawno na jaw, że rodzina rządząca Kuwejtem wyłożyła "co najmniej 300 milionów dolarów na płatności o charakterze politycznym", czyli na łapówki dla amerykańskich i europejskich przywódców, aby skłonić ich do poparcia wojskowej interwencji przeciwko Irakowi. W sprawę zamieszane są banki Chemical Bank i Bankers Trust Corporation, zajmujące się inwestycjami kuwejckimi za granicą.''
itd

1. Nie sieję żadnej kłamliwej propagandy, gdyż jak do tej pory nie postawiłem jeszcze żadnej tezy, więc dlaczego znów wymyślasz?
2. Od rewolucji Chomeiniego, Iran stał się największym wrogiem dla USA, co w tym dziwnego, że wspomagano Bagdad w wojnie iracko-irańskiej?
3. Hussein wkroczył do Kuwejtu w 1990, jedynym żądaniem Busha było natychmiastowe opuszczenie ziem kuwejckich przez Irak, nie było żadnych motywów z bronią atomową. Nie wiem skąd to kręcenie.
4. Przy drugiej "Desert Storm" nie było mowy o broni atomowej, proszę o podanie jakiegokolwiek źródła mówiącego o tym.

http://konflikty.wp.pl/kat,107158,title,Kulisy-wojny-w-Iraku-Saddam-Husajn-nie-m ial-broni-ale-udawal,wid,15400124,wiadomosc.html?ticaid=111ee0

bardzo łatwo te wszystkie informacje znaleźć w internecie - wystarczy minimum chęci.

No jeśli korzystasz z netu, a najlepiej z "jedynych w pełni niezależnych i wiarygodnych" stron, to faktycznie gdzieś mogłeś znaleźć info o bombie A w Iraku.
Mnie w to jednak nie mieszaj.

rozumiem że ty korzystasz z jedynych wiarygodnych źródeł - radio i telewizja hahahaha
co tam 50 książek specjalistów nie ? ale z ciebie natrętny ignorant.

drogi panie, co roku na całym świecie jest atakowanych wiele państewek, dochodzi do regularnego ludobójstwa w bardzo wielu krajach, czemu pana nie dziwi że wtedy nigdy nie ma ameryki niosącej pomoc. ?? dziwne...

Mądrze napisałeś.Media to potężna siła ,ogłupia i manipuluje słabymi umysłami. May the Force be with you.

Co jest dowodem, że ich obecność na Bliskim Wschodzie, czy w rogu Afryki, wbrew skrzeczeniu światowego lewactwa, była jak najbardziej uzasadniona. Bez Amerykanów, Somalia pogrąża się w chaosie i rozkładzie.

" Bez Amerykanów, Somalia pogrąża się w chaosie i rozkładzie. "
A z nimi jest im lepiej?

Ten kraj pogrąża się przez ciągłe konflikty między różnymi frakcjami, finansowanymi i zbrojonymi przez chory rząd USA. Wyrażam się jasno?

A z nimi było lepiej, bo od czasu do czasu zabili jakiegoś muslima z Al Kaidy.

Ten kraj pogrąża się przez ciągłe konflikty między różnymi frakcjami muzułmańskimi - od skrajnych, po normalne. USA niestety nie ma z tym nic wspólnego. A szkoda.

"Muslim z Al Kaidy"

Właśnie takie pojęcie masz o otaczającej Cię rzeczywistości: Al Kaida- źli islamiści z brodami krzyczący Allah akbar, USA- strażnicy wolności i demokracji. Niestety, ale prawda przedstawia się zupełnie inaczej, żeby to zrozumieć wystarczy minimum chęci, jak to powiedział Mothyff.

Na początek o Iraku:http://www.youtube.com/watch?v=aJ9ANbLmb30

No jeśli Al Kaida nie składała się z muslimów, tylko chrześcijan, czy buddystów, bądź wyznawców spaghetti, to nie mamy o czym gadać.

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=4&cad=rja&ved=0CDoQt wIwAw&url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3D4CTccC2pDwg&ei=g0rAUr4ci4GF B5e5geAC&usg=AFQjCNGJSJ6HhV0_ZoPLdJjOki4SKwtb5g

nie ma co polemizować z tym dziwnym typem -millwall-em bo albo to jest jakiś troll albo bardzo chce być tępy bo jak widzę nic do niego nie dociera.

No i o czym jest ten film? Autor swobodnie rzuca różnymi faktami, interpretując je po swojemu. Nie przedstawia żadnych dowodów, popisuje się tylko oratorstwem, przykładowo fakt współpracy mudżahedinów i Amerykanów podczas wojny sowiecko-afgańskiej, podciągając po stworzenie Al Kaidy przez USA. Z innymi jest podobnie.

Ciekawe zatem kto siedzi w Guantanamo. Kogo i po co trzymano w polskich więzieniach. Kto obalił Rabbaniego, skoro USA wspierało Front Północny Ahmada Massuda. Takich pytań można dorzucić jeszcze kilka.

"Ciekawe zatem kto siedzi w Guantanamo. Kogo i po co trzymano w polskich więzieniach. Kto obalił Rabbaniego, skoro USA wspierało Front Północny Ahmada Massuda. Takich pytań można dorzucić jeszcze kilka.'

Tak, a bin Ladena zabili kolesie z Navy Seals.... Wierz dalej w te wszystkie bredenie, oświecenie przyjdzie samo, bo ja nie mam siły pisać ciągle tego samego. Możesz za to poczytać sobie mój temat, znajdziesz tam wiele ciekawych dyskusji na te tematy.

http://www.filmweb.pl/film/Wr%C3%B3g+numer+jeden-2012-632382/discussion/Fajna+pr opaganda,2148151

Pieprzysz głupoty koleś i tyle

To wszystko, czy masz coś lepszego do dodania?

Kurde sorry nie tobie miałem to napisać

Nie ma problemu kolego:)

a to pierwszy raz amerykanie napieprzaja sojuszników ? Wietnam, Afganistan. Przecież wspierali Vietmin w walce z Francuzami a potem sami ich musieli napieprzać

Mnie wystarczy to, że nie mogę zakląć. Rozumiecie coś? Czy trzeba zdychać? jak nie wierzę w żadnego boga, to znaczy, że jestem potępiony?A kto mnie potępił? A czy ten co mnie potępił jest Bogiem? A jeśli nie wierzę w boga, to mogę być potępiony?A jeśli tak to przez kogo? I czy mogę takiego kogoś potępić, jeśli jest oszustem?

a jai to ma sens do mego komentarza

A bo ja wiem? :DDD

Somalia? Muzułmanie w Somalii robią to co inny muzułmanie w biednych krajach, mordują chrześcijan, porywają ludzi, wprowadzają radykalny islam, to jest naprawdę dzicz, Al Szabab, Boko Charam urządzają rzeź chrześcijan w Afryce np. Kenia, Nigeria, Kamerun, Atak na centrum w Nairobi, Atak na autobus i wystrzelanie wyznawców Chrystusa. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/posmakowaliscie-gorzkich-owocow-wasze j-krucjaty-dzihadysci-dokonali-egzekucji,491271.html Ich religia bez przemocy nie dogoni naszej, wiec nas morduja, muzulmanie to wrog chrzescijan http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/zamach-w-kenii-terrorysci-zmienili-ta ktyke-147-zabitych-69-rannych,530200.html Wlasnie tak ma sie dzis Somalia. Terroryzm, bieda, mordowanie, porywanie ludzi.

Ale zdajesz sobie sprawę, że wszystkie te ugrupowania są/były szkolone, finansowane przez Stany Zjednoczone?

Co z tego? liczy sie kto ma wyprany mozg i kto pociaga za spust, oni wszyscy sa muzulmanami, a nie np. Buddystami. To sie liczy. Poza tym ich religia mowi wyraznie, morduj innowiercow, wiec wedlug swoich przekonan sa dobrymi muzulmanami:)

Powstanie ISIS to robota USA, to oni pomogli w stworzeniu tej organizacji, która dzisiaj straszy cały świat atakami terrorystycznymi. Terroryzm=strach. Ludzie żyjący w strachu sami będą prosić o jeszcze więcej inwigilacji i kontroli, a o to rządzącym właśnie chodzi. A to najprostsza droga do utworzenia rządu światowego. Ci którzy to zaplanowali są większymi psychopatami niż terroryści dokonujący zamachów...

Jak będziesz miał czas to polecam
https://www.youtube.com/watch?v=0HTWUpB8RVA

Ja wiem, że powstanie ISIS to sprawka USA, wszystko zaczelo sie od Iraku, gdy chcieli obalic Husajna, ktory trzymal Dzihadzistow za morde, oni sie go bali i siedzieli cicho, za jego rzadow w Iraku zylo 2mln chrzescijan i nie byli przesladowani, gdy upadl, wiadomo co sie stalo i co stalo sie z chrzescijanami, dobrze, ze istnieje Hezbollah, ktory obronil tysiace wyznawcow Chrystusa przed rzezia, ale popatrz na Boko Charam, Al Szabab, oni morduja wylacznie chrzescijan w Kenii, Kamerunie, Nigerii i sa muzulmanami.

"Ja wiem, że powstanie ISIS to sprawka USA, wszystko zaczelo sie od Iraku, gdy chcieli obalic Husajna, ktory trzymal Dzihadzistow za morde, oni sie go bali i siedzieli cicho, za jego rzadow w Iraku zylo 2mln chrzescijan i nie byli przesladowani, gdy upadl, wiadomo co sie stalo i co stalo sie z chrzescijanami,"

No to nie jest tak źle z Twoją wiedzą.

"dobrze, ze istnieje Hezbollah, ktory obronil tysiace wyznawcow Chrystusa przed rzezia,"

Naprawdę? Hezbollah to organizacja zrzeszająca fanatyków religijnych, a chyba zgodzisz się, że fanatyzm to nic dobrego?

"ale popatrz na Boko Charam, Al Szabab, oni morduja wylacznie chrzescijan w Kenii, Kamerunie, Nigerii i sa muzulmanami."

Tak, nie mówię, że nie mordują, ale współodpowiedzialne za te wszystkie zbrodnie są USA. Im zależy na tym żeby szerzyć strach i nienawiść za pomocą takich organizacji i jak widać dobrze im to wychodzi. Ludzie mają się bać islamu, a co za tym idzie nienawidzić muzułmanów. Ma to pchnąć ludzkość do wojny, tak ciężko to dostrzec?

Źle napisałem, wiem, że fanatyzm to zło, ale z jednej strony Hezbollah chroni chrześcijan, w Libanie organizuje Boże Narodzenie, werbują chrześcijan do walki z ISIS i nie chca by przesli na islam, rzad Hezbollahu powiedzial ze obowiazkiem ich i muzulmanow jest chronic chrzescijan. Liban przyjal setki tysiecy uchodzcow, uchodzcow a nie tych nierobow co do Europy przyjezdzaja by zyc z zasilkow, bo lewacka unia jest glupia i wszedzie wpycha ta psuedo poprawnosc polityczna, ktora opiera sie, "dac kolorowym , odebrac bialym" "Stop swietom Bozego Narodzenia, bo obrazamy wyznawncow Islamu" Lecz powiedz mi, dlaczego jest pelno organizacji terrorystycznych muzulmanskich? Oraz takie , ktore zrobi wszystko by zabic chrzescijan? Amerykanie wszedzie sie pchaja i obalili wiele demokratycznych rzadow, mowiac ze to sa dyktatorzy, szkoda tylko, ze nie zapytali mieszkancow np Iraku , jak im sie zyje, mimo wszystko.

"Liban przyjal setki tysiecy uchodzcow, uchodzcow a nie tych nierobow co do Europy przyjezdzaja by zyc z zasilkow, bo lewacka unia jest glupia i wszedzie wpycha ta psuedo poprawnosc polityczna, ktora opiera sie, "dac kolorowym , odebrac bialym" "Stop swietom Bozego Narodzenia, bo obrazamy wyznawncow Islamu" "

Mimo, że jestem ateistą to tutaj się zgodzę, że nie można faworyzować muzułmanów tylko dlatego, że są muzułmanami. Ja jadąc do np. Egiptu szanuje ich kulturę i obyczaje, tego samego oczekuję od nich kiedy są w Polsce.

" Lecz powiedz mi, dlaczego jest pelno organizacji terrorystycznych muzulmanskich? Oraz takie , ktore zrobi wszystko by zabic chrzescijan?"

Postaram się to wyjaśnić najlepiej jak potrafię. Na początku zaznaczę, że nie mam zamiaru bronić islamu, a zwalczać chrześcijan. Jestem niewierzący, ale dopóki wiara innych nie "robi" mi krzywdy, to ja również z tego powodu nie będę krzywdził wierzących. Do rzeczy: Europa przez wiele lat miała zdecydowaną przewagę technologiczną nad krajami muzułmańskimi i była od nich bogatsza. To świat muzułmański miał prawo bać się Europy, nie na odwrót. Sytuacja zmieniła się po znalezieniu wielu złóż ropy na terenach krajów muzułmańskich. Dzisiaj w mediach społecznościowych dawnych wojowników muzułmańskich (z czasów krucjat) zastąpili islamscy fundamentaliści i terroryści. Nie ulega wątpliwości, że terroryści i fanatycy religijni w islamie istnieją i szczególnie terrorystów bać się trzeba. Wielu ludzi boi się islamu, gdyż wyolbrzymia się skalę islamskiego terroryzmu — istnieje niesłuszne przekonanie, że stanowią oni bardzo duży procent wszystkich muzułmanów. Fakty są następujące: fundamentaliści stanowią 5–8% wszystkich muzułmanów, a terroryści to z kolei zaledwie 3–10 proc. całej liczby fundamentalistów. Wynika z tego jasno że liczba muzułmanów, którzy naprawdę są dla nas groźni, czyli terrorystów, to od 0,15 do 0,8 %. populacji. Trzeba też dodać, że obecność terrorystów nie rozkłada się równomiernie w całej populacji. Z pewnością np. w polskiej czy czeskiej społeczności muzułmańskiej % terrorystów jest mniejszy niż np. w palestyńskiej.

Wg mnie trzeba bać się terrorystów, ale nie ma powodów, by bać się każdego wyznawcy islamu i postrzegać jako zagrożenie wszystkich muzułmanów. Skąd więc tak wiele osób postrzega islam jakie największe zło? Z niewiedzy i z czerpania swoich informacji tylko z telewizji albo stron internetowych o "wątpliwej" wartości poznawczej. Oczywiście wiele mógłbym zarzucić islamowi (podobnie jak chrześcijaństwu i innym religiom). Po prostu staram się być obiektywny.
Odpowiadając na twoje pytanie: skąd tyle organizacji terrorystycznych, które zrobią wszystko żeby zabijać innych? Po wstały na skutek działania Stanów Zjednoczonych, a ludzie rekrutowani w ich szeregi są najczęściej młodzi i da się ich łatwo zmanipulować obiecując raj po śmierci itd. A wszystko to robią w imię wymyślonego przez kogoś bożka....